Cleveland Cavaliers wzmacniają skład przed końcówką sezonu, podpisując kontrakt z Chumą Okeke – byłym skrzydłowym Orlando Magic. Jak poinformował Shams Charania z ESPN, Okeke zajmie ostatnie wolne miejsce w 15-osobowym składzie Cavs. Z kolei Michael Scotto z HoopsHype dodaje, że umowa zawiera opcję zespołu na drugi rok.
Od wyboru w drafcie po odbudowę w G-League
Wybrany z 16. numerem draftu w 2019 roku, Okeke rozpoczął karierę w NBA z rocznym opóźnieniem z powodu kontuzji ACL. W barwach Magic zagrał łącznie 189 meczów, notując średnio:
- 6,3 punktu,
- 3,7 zbiórki,
- 1,5 asysty
w 20,3 minuty na mecz.
Po wygaśnięciu kontraktu w Orlando nie otrzymał nowej oferty i trafił do G-League, gdzie w barwach Westchester Knicks rozgrywał bardzo solidny sezon:
- 16,7 punktu,
- 8,2 zbiórki,
- 4,8 asysty,
- 1,5 przechwytu,
- 1,4 bloku
w 36,5 minuty na mecz.
Na chwilę wrócił do NBA, podpisując dwa 10-dniowe kontrakty z Sixers, rozgrywając siedem spotkań w lutym i marcu.
Obrona zawsze była jego mocną stroną
Choć w Orlando nie zachwycał w ofensywie (38,3% z gry, 31,8% za trzy), w tym sezonie poprawił skuteczność dystansową: 36,2% w G-League i 45,5% w NBA (przy małej próbie).
Znany jest jako solidny obrońca obwodowy, co może być cennym atutem dla Cavaliers w końcówce sezonu.
Szczegóły kontraktu i sytuacja w Cavs
Cavaliers nie musieli nikogo zwalniać — od czasu wygaśnięcia kontraktu 10-dniowego Nae’Qwana Tomlina, zespół miał tylko 14 zawodników na standardowych umowach. Szczegóły kontraktu Okeke nie są jeszcze znane, ale jeśli to minimum weterana, to zarobi około 12 860 dolarów dziennie do końca sezonu zasadniczego (czyli do 13 kwietnia).
Dla 26-letniego Okeke to kolejna szansa, by udowodnić, że wciąż może grać w NBA na stałe — a dla Cavs potencjalny „steal”, jeśli uda się wykorzystać jego defensywny potencjał i postęp w ofensywie.