Los Angeles Clippers stawiają na kontynuację – prezydent ds. operacji koszykarskich Lawrence Frank zapowiedział, że utrzymanie Jamesa Hardena to „priorytet numer jeden” klubu w nadchodzącym offseason, donosi Los Angeles Times. Fank wierzy także, że Leonard będzie jeszcze w stanie pomóc LAC i wznieść się na wyższy poziom w kolejnej kampanii.
Harden ma opcję zawodnika na sezon 2025/26 wartą 36,3 mln dolarów. Musi zdecydować, czy ją wykorzysta, zanim rozpocznie się okres wolnej agentury. Frank przyznaje, że jeśli Harden zrezygnuje z opcji, celem będzie podpisanie z nim długoterminowego kontraktu:
🗣️ „Wchodzę w to z zamiarem, że jeśli James nie podniesie opcji, będziemy w stanie dojść do porozumienia, które będzie dobre zarówno dla niego, jak i dla Clippers” – powiedział Frank.
Mimo rozczarowujących występów w playoffach przeciwko Denver, Frank nie szczędził pochwał dla Hardena. Przypomniał, że 35-latek rozegrał 79 meczów w sezonie regularnym, był piąty w lidze pod względem asyst (8,7) i zdobywał średnio 22,8 punktu na mecz.
📊 „Naprawdę prosiliśmy Jamesa o wiele. A w tym wieku, żeby dostarczać to, co dostarczał… mamy ogromny szacunek za taką dostępność i to, co zrobił” – dodał Frank.
🔑 Clippers chcą budować skład wokół duetu Leonard–Harden. Kawhi zagrał tylko 37 spotkań w sezonie zasadniczym po powrocie z kontuzji kolana. Frank wierzy, że przyszły sezon przyniesie więcej:
🗣️ „Wierzę, że Kawhi ma jeszcze jeden poziom, na który może wejść w przyszłym roku” – powiedział.