D’Angelo Russell odnalazł się w Brooklyn Nets i chciałby zostać w zespole na dłużej. Po powrocie do Nets, Russell cieszy się większą swobodą w kreowaniu gry oraz rolą lidera w młodym składzie. Jak donosi RealGM, doświadczony rozgrywający widzi swoją przyszłość w Nowym Jorku i liczy na nowy kontrakt po zakończeniu obecnego sezonu.
Russell trafił do Brooklynu w ramach wymiany z Los Angeles Lakers, w dużej mierze z powodu wygasającej umowy. Tymczasem Nets będą mieli latem ponad 50 milionów dolarów wolnych w salary cap, co daje im największą elastyczność finansową w lidze.
Czy Nets postawią na Russella?
Brooklyn Nets od lat ostrożnie zarządzają swoją przestrzenią płacową i w przeszłości chętnie angażowali się w rywalizację o ograniczonych wolnych agentów. Jeśli klub zdecyduje się podpisać z Russellem krótkoterminowy kontrakt, może to sugerować, że władze Nets zamierzają zachować elastyczność finansową na lato 2026 roku, kiedy rynek wolnych agentów będzie bardziej atrakcyjny.
Russell odnalazł swój rytm w Nets
D’Angelo Russell, który grał już dla Nets w latach 2017-2019, ponownie czuje się komfortowo w roli głównego kreatora gry. W przeciwieństwie do jego ostatniego okresu w Lakers, gdzie dzielił obowiązki playmakera z LeBronem Jamesem i Austinem Reavesem, w Brooklyn znów ma piłkę w rękach i większy wpływ na grę zespołu.
Decyzja Nets dotycząca przyszłości Russella będzie jednym z kluczowych ruchów offseasonu. Czy Brooklyn zdecyduje się na długoterminowe zobowiązanie, czy postawi na elastyczność finansową? Najbliższe miesiące pokażą, jaką strategię obierze zarząd klubu.
