Giannis Antetokounmpo

Giannis Antetokounmpo przekroczył granicę 20 tysięcy punktów

Giannis Antetokounmpo po raz kolejny zapisuje się na kartach historii NBA! Lider Milwaukee Bucks zdobył 32 punkty w meczu przeciwko Dallas Mavericks (137-107), przekraczając granicę 20 000 punktów w karierze. Stał się 52. zawodnikiem w historii ligi, który osiągnął ten kamień milowy, ale tylko LeBron James, Kevin Durant, Kobe Bryant, Wilt Chamberlain i Michael Jordan dokonali tego w młodszym wieku.

„Mam nadzieję, że ludzie widzą we mnie kogoś, kto nie musiał mieć wszystkiego, ale dzięki dyscyplinie i ciężkiej pracy osiągnął sukces” – powiedział Antetokounmpo po meczu.

Od chudego nastolatka do Legendy NBA

Gdy Milwaukee Bucks wybrali Giannisa z 15. numerem draftu w 2013 roku, był chudym, surowym skrzydłowym z Grecji. Nikt nie przypuszczał, że dekadę później stanie się jednym z największych graczy w historii ligi.

Pracując nad swoim ciałem i umiejętnościami, dwukrotny MVP udowodnił, że ciężka praca i determinacja mogą poprowadzić na sam szczyt. „Najwięksi nigdy się nie nudzą” – to zdanie, które usłyszał od weteranów NBA na początku kariery, wzięło się do serca i stało się jego mottem.

„Nie ma znaczenia, czy jestem zmęczony, szczęśliwy, czy przegraliśmy – zawsze wykonam swoją pracę. Nie negocjuję ze sobą.”

Dominacja w lidze – statystyki na historycznym poziomie

Antetokounmpo wszedł na poziom, którego nie osiągnął żaden inny zawodnik w erze nowoczesnej NBA:

30.8 punktu na mecz (2. miejsce w NBA)
12.1 zbiórki (6. miejsce)
6.0 asysty (23. miejsce)

W zeszłym sezonie jako pierwszy gracz w historii NBA zakończył rozgrywki ze średnią 30 punktów i skutecznością powyżej 60% z gry – i jest na dobrej drodze, by powtórzyć ten wyczyn.

„To jak Dzień Świstaka” – powiedział trener Doc Rivers. „Codziennie robi to samo, a my czasem bierzemy to za pewnik. Nie powinniśmy.”

Wielka przyszłość – czy 30 000 punktów jest w zasięgu?

Wszyscy gracze, którzy osiągnęli 20 000 punktów szybciej od Giannisa, skończyli z ponad 30 000. Czy Antetokounmpo do nich dołączy?

„Zrobię to, na pewno, na 1000%” – zadeklarował. „Nie wiem jak, ale będę tam codziennie i to zrobię.”

Jednak sam wynik nie jest dla niego najważniejszy. „Ludzie szanują cię za wygrywanie. Chcę być doceniany nie przez kogokolwiek, ale przez legendy, które były przede mną.”

Jeden z największych zawodników współczesnej NBA wciąż ma przed sobą wiele lat gry na najwyższym poziomie. Czy poprowadzi Milwaukee Bucks do kolejnego mistrzostwa? Jeśli wierzyć jego determinacji, to dopiero początek jego drogi na koszykarski Olimp.

Scroll to Top