Po miesięcznej przerwie spowodowanej skręceniem prawej kostki, Jalen Brunson wrócił na parkiet w dobrym stylu. Lider Knicks zdobył 15 punktów i zanotował 6 asyst w 34 minuty podczas niedzielnej wygranej Nowego Jorku z Phoenix Suns 112:98.
To był pierwszy mecz Brunsona od 6 marca. Choć jego skuteczność z gry (3/9, w tym 1/4 za trzy) nie powalała, nadrabiał pewnością siebie z linii rzutów wolnych (8/10) i zaangażowaniem w prowadzeniu ofensywy zespołu.
— Wszyscy mówią o fizycznej stronie powrotu, ale najważniejsze jest zaufanie — zaufanie do ruchów, do własnej gry, by nie mieć wątpliwości — powiedział Brunson po meczu.
Knicks coraz mocniejsi przed play-offami
- Bilans Knicks: 50–28
- 3. miejsce na Wschodzie
- 3,5 meczu przewagi nad Pacers
- Brunson rozegrał 62 mecze w sezonie — do spełnienia progu 65 gier, by kwalifikować się do nagród, brakuje mu trzech.
Na parkiet wrócili także inni obwodowi Knicks:
- Miles McBride (kontuzja pachwiny) — 8 punktów w 16 minut
- Cameron Payne (uraz kostki) — 14 minut w meczu z Suns (dzień po powrocie w Atlancie)
Statystyki Brunsona w sezonie:
- 26,3 punktu
- 7,4 asysty
- 3,0 zbiórki
- 35,4 minuty na mecz
- True shooting: 60,6%
- Usage rate: 29%
Terminarz Knicks do końca sezonu:
- vs. Celtics (wtorek)
- @ Pistons (środa)
- vs. Cavaliers (piątek)
- @ Nets (niedziela)