Trzykrotny All-Star przyznał, że mimo nowego etapu kariery w Waszyngtonie, nie zamyka drzwi przed powrotem do zespołu, z którym zdobył mistrzostwo NBA w 2021 roku.
Były skrzydłowy Milwaukee Bucks, Khris Middleton, w rozmowie w programie The Thanalysis Show przyznał, że jego kariera w Wisconsin być może nie dobiegła jeszcze końca. Choć obecnie reprezentuje barwy Washington Wizards, zawodnik nie wyklucza, że w przyszłości znów założy koszulkę Bucks.
– Jestem teraz szczęśliwy w Waszyngtonie. Dobrze mnie tu traktują i wierzę w potencjał tej młodej drużyny. Ale w tym biznesie nigdy nic nie wiadomo. Nigdy nie myślałem, że zostanę wymieniony, a jednak tu jestem. Dlatego nie chcę zamykać żadnych drzwi – powiedział Middleton.
11 lat w Bucks i mistrzowski pierścień
34-letni Middleton spędził w Milwaukee aż 11 sezonów, zdobywając z drużyną mistrzostwo NBA w 2021 roku. W tamtym okresie stworzył z Giannisem Antetokounmpo jeden z najbardziej solidnych duetów w lidze. Trzykrotnie wybierany był do Meczu Gwiazd, stając się kluczową postacią organizacji z Wisconsin.
6 lutego 2025 roku został wymieniony do Washington Wizards w ramach czterostronnej wymiany, w której Kyle Kuzma trafił do Milwaukee.
Nowy rozdział, ale Bucks wciąż w sercu
W swoim ostatnim sezonie – podzielonym między Milwaukee a Waszyngton – Middleton notował średnio 11,8 punktu, 3,7 zbiórki i 4,0 asysty, trafiając 46,8% rzutów z gry. Choć w stolicy USA pełni teraz rolę mentora dla młodych graczy, nie ukrywa, że Bucks wciąż zajmują szczególne miejsce w jego sercu.
Czy powrót do Milwaukee jest realny? W NBA takich historii już nie brakowało.
fot. Northjersey.com
