Draymond Green został ukarany grzywną w wysokości 50 000 dolarów – poinformowała NBA w oficjalnym komunikacie. Kara dotyczy „niewłaściwej wypowiedzi podważającej uczciwość sędziów”, która miała miejsce podczas końcówki Game 3 serii Warriors z Timberwolves.
Jak donosi Shams Charania z ESPN, liga zareagowała na sytuację uchwyconą przez kamery ESPN. Green, siedząc na ławce w czwartej kwarcie, miał powiedzieć do swoich kolegów z zespołu, że „Wilki były faworytem -5.5” i dodał: „Wiem, co oni robią”, wskazując na sędziów spotkania. W tamtym momencie Warriors przegrywali ośmioma punktami, a po trafieniu za trzy w końcówce ustalili wynik meczu na 102-97.
NBA w ostatnich latach stanowczo reaguje na wszelkie sugestie dotyczące wpływu sędziów na wyniki spotkań w kontekście zakładów bukmacherskich. Tego typu insynuacje – nawet jeśli nie padają wprost – są odbierane jako poważne naruszenie wizerunku ligi.
Green dołącza tym samym do grona graczy, którzy zostali ukarani za podobne gesty lub komentarze. W przeszłości grzywny otrzymali m.in. Luka Dončić, Trae Young i Rudy Gobert za wykonywanie gestów „pocierania palców”, sugerujących „grę pod pieniądze”.
To kolejny incydent w playoffach z udziałem Greena, który już wcześniej znajdował się pod lupą ligi z powodu przewinień technicznych i flagrantów.