Philadelphia 76ers będą musieli radzić sobie bez Paula George’a przez co najmniej dwa kolejne mecze, informuje Adam Aaronson z PhillyVoice.com. Skrzydłowy, który nie zagrał już w czwartkowym starciu z Celtics z powodu bólu lewej pachwiny, nie wystąpi również w niedzielnym meczu z Utah Jazz oraz poniedziałkowym spotkaniu przeciwko Hawks w Atlancie.
Według trenera Nicka Nurse’a, najwcześniej George mógłby wrócić w środę na starcie z Toronto Raptors – mecz, który może okazać się kluczowy dla pozycji Philadelphii w loterii draftu.
Czy Sixers będą oszczędzać George’a do końca sezonu?
George zmaga się z problemami zdrowotnymi już od pewnego czasu. Po opuszczeniu poniedziałkowego meczu z powodu kontuzji, wrócił w środę przeciwko Timberwolves, ale spisał się poniżej oczekiwań – zdobył zaledwie 7 punktów przy skuteczności 3/11 z gry, choć dodał 6 asyst i 2 przechwyty.
Biorąc pod uwagę, że Joel Embiid został już wykluczony z gry do końca sezonu, a Sixers mogą bardziej martwić się o zachowanie swojego chronionego wyboru w pierwszej rundzie draftu niż o miejsce w play-in, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby George dostał więcej czasu na powrót do pełni zdrowia.
Co z Tyrese’em Maxeyem?
Niepewna jest również sytuacja drugiej gwiazdy Sixers – Tyrese Maxeya, który opuścił dwa ostatnie mecze z powodu urazu dolnej części pleców. W sobotę trenował indywidualnie, ale według doniesień nie zagra w niedzielnym meczu z Jazz. Jego status na kolejne spotkania pozostaje niejasny.
Perspektywy na koniec sezonu
Sixers, z bilansem 29-38, są zaledwie o pół meczu za Raptors w tabeli Wschodu, co sprawia, że środowe spotkanie w Toronto może mieć ogromne znaczenie w kontekście loterii draftu.
