Phoenix Suns wciąż nie wydali oficjalnego komunikatu w sprawie kontuzji Kevina Duranta, ale trener Mike Budenholzer potwierdził we wtorek, że doniesienia ESPN i Shamsa Charanii są zgodne z rzeczywistością. Durant doznał skręcenia lewej kostki i ma pauzować co najmniej tydzień — co oznacza, że nie zagra w trwającej trzyetapowej serii wyjazdowej.
— Nie spodziewamy się, że dołączy do nas podczas tej trasy — przyznał Budenholzer cytowany przez ESPN.
Suns rozpoczęli wyjazdową serię od porażki z Bucks, a przed nimi jeszcze mecze z Celtics (piątek) i Knicks (niedziela). Po powrocie do Arizony pozostaną im tylko cztery spotkania do końca sezonu regularnego.
Mimo trudnej sytuacji, trener Suns nie traci nadziei na powrót Duranta jeszcze w tym sezonie:
— Jesteśmy dobrej myśli. Najbliższe dni będą kluczowe, ale mamy nadzieję, że wróci przed zakończeniem sezonu — zaznaczył Budenholzer.
Powrót Duranta będzie jednak ściśle uzależniony od sytuacji Suns w tabeli. Z bilansem 35–41 i po czwartej porażce z rzędu, Phoenix spadło na 11. miejsce na Zachodzie i traci obecnie 1,5 meczu do 10. miejsca, które zajmują Sacramento Kings (36–39).
Jeśli Suns mają jeszcze marzyć o udziale w play-in, będą musieli wygrać niemal wszystko — i mieć nadzieję na szybki powrót KD.