Gdy Oklahoma City Thunder i Chicago Bulls ogłosili w czerwcu 2024 roku wymianę jeden za jednego — Josh Giddey za Alexa Caruso — wielu komentatorów uznało, że Sam Presti znów wyciągnął maksimum z rynku. Caruso miał za sobą kolejne wyróżnienie w All-Defensive Team, a Giddey kończył sezon 2023/24 z ławki.
Jednak dziewięć miesięcy później wszystko wskazuje na to, że ta transakcja była rzadkim przypadkiem „win-win” — zarówno dla drużyn, jak i samych zawodników.
Chicago: Giddey w końcu w roli lidera z piłką
W Chicago Josh Giddey trafił na wymarzone warunki — szczególnie po odejściu Zacha LaVine’a w trade deadline. Od przerwy na All-Star notuje średnio 21,3 punktu, 10,1 zbiórki i 8,9 asysty na znakomitej skuteczności: 50,7% z gry, 47% za trzy i 80,5% z linii. Jego usage rate wzrósł z 19,9% do 24,4% i Giddey wreszcie pokazuje pełnię swojego potencjału jako główny kreator gry.
To spełnienie słów Prestiego z dnia ogłoszenia transferu — wtedy GM Thunder mówił wprost, że Giddey ma potencjał All-Stara, ale nie będzie mógł go w pełni rozwinąć jako drugi rozgrywający obok Shai Gilgeous-Alexandera.
Oklahoma City: Caruso kluczem do najlepszej obrony NBA
Statystyki Caruso (6,9 pkt, 2,6 ast, 19 minut na mecz) nie robią wrażenia w porównaniu z Giddeyem, ale jego wpływ w defensywie jest dokładnie tym, czego Thunder potrzebowali. OKC ma najlepszy defensive rating w lidze (106.0), a Caruso przewodzi NBA pod względem deflections na 36 minut (6,4) i jest drugi pod względem przechwytów (2,9) – zaraz za Dysonem Danielsem.
Caruso dał drużynie to, czego nie dałby żaden kolejny wysoki pick — stabilność w obronie, doświadczenie i intensywność, które doskonale uzupełniają młody trzon Thunder. Zresztą klub od razu to docenił — Caruso podpisał w grudniu czteroletnie przedłużenie kontraktu warte 81 milionów dolarów.
Bez złej krwi, z jasną wizją
Gdy Giddey po raz pierwszy wrócił do Oklahoma City jako rywal, nie było widać żalu czy napięcia. — Nie patrzę na to złością. To była trudna lekcja, ale potrzebna — powiedział przed meczem, odnosząc się do decyzji Thunder o zdjęciu go z pierwszej piątki podczas play-offów.
Z perspektywy czasu i wyników obu zespołów, nie ma wątpliwości: Bulls dostali nowego lidera na lata, a Thunder kluczowy element mistrzowskiej układanki. W czasach, gdy wiele wymian kończy się nierównym bilansem zysków i strat, wymiana Giddey–Caruso zapisuje się jako jedna z najbardziej zrównoważonych transakcji ostatnich lat.