Al Horford chce zostać w Bostonie. Celtics podejmą trudne decyzje finansowe latem

Al Horford nie planuje kończyć kariery po sezonie 2024/25 i chciałby podpisać nowy kontrakt z Boston Celtics — poinformował Brian Windhorst z ESPN. 38-letni weteran, którego obecna umowa wygasa po sezonie, jest największym nazwiskiem w gronie wolnych agentów drużyny z Bostonu.

Decyzja Celtics co do dalszej współpracy z Horfordem nie będzie jednak prosta. Klub już teraz stoi przed ogromnymi wyzwaniami finansowymi. Według Bobby’ego Marksa z ESPN, całkowity koszt płac (z podatkiem od luksusu) w sezonie 2025/26 może przekroczyć 500 milionów dolarów, co uczyniłoby Celtics jednym z najdroższych zespołów w historii NBA.

To oznacza, że przyszłość Horforda w Bostonie może zależeć od tego, jakiego kontraktu będzie oczekiwał. Jeżeli zdecyduje się na znaczne obniżenie wynagrodzenia, jego doświadczenie i rola w rotacji mogą przemawiać za jego pozostaniem.

Horford nadal prezentował się solidnie w obecnym sezonie. Wystąpił w 60 meczach (42 jako starter), notując średnio 9.0 punktów, 6.2 zbiórki i 2.1 asysty w 27.7 minuty gry. Aż 68% jego rzutów pochodziło z dystansu, gdzie trafiał na poziomie 36.3%, potwierdzając swoją ewolucję z klasycznego silnego skrzydłowego w nowoczesnego stretch-fiva.

Choć obecny sezon Celtics może zakończyć się wcześniej niż zakładano (zespół przegrywa 0-2 z Knicks po dwóch przegranych meczach z 20-punktową przewagą), niemal cały trzon zespołu ma ważne kontrakty na kolejne lata. Jedynie Horford jest istotnym ogniwem z niepewną przyszłością.

Windhorst dodaje, że Celtics — mimo zamieszania wokół zmiany właścicielskiej — nie wchodzili jeszcze w dyskusje z agentami zawodników na temat zmian kadrowych. Prezydent ds. operacji koszykarskich, Brad Stevens, koncentruje się obecnie na walce o awans, a nie na przyszłych decyzjach.

Scroll to Top