Anthony Davis wciąż nie może do końca uwierzyć, że został wymieniony przez Los Angeles Lakers do Dallas Mavericks w ramach głośnego transferu Luki Dončicia. Obecny gwiazdor Mavs ujawnił, że jego pierwszą reakcją po usłyszeniu o transakcji było natychmiastowe połączenie z LeBronem Jamesem. Chciał zrozumieć, co się wydarzyło i jakie były kulisy tej decyzji.
„Kiedy to się stało, szczerze mówiąc, nie miałem pojęcia o niczym” – przyznał Davis. „LeBron był moim partnerem na boisku przez sześć lat… więc pierwszą rzeczą, którą chciałem zrobić, było zadzwonienie do niego.”
Decyzja zapadła w wąskim gronie
Według doniesień, rozmowy transferowe pomiędzy Nico Harrisonem (GM Mavs) i Robem Pelinką (GM Lakers) były utrzymane w ścisłej tajemnicy. O planach tej wymiany miało wiedzieć jedynie dwoje najważniejszych właścicieli klubów – Patrick Dumont (Mavericks) i Jeanie Buss (Lakers).
Mimo to Davis pozostaje sceptyczny co do takiej narracji: „Każdy mówi, że nikt nic nie wiedział i że to było wielkie zaskoczenie. Ja w to po prostu nie wierzę.”
„Ale hej, człowieku, jestem już poza tym. Skupiam się na Dallas i na tym, by zdobyć tutaj mistrzostwo. Przede wszystkim muszę wrócić do gry, być gotowym do rywalizacji.”
Davis dodał, że cała emocjonalna burza minęła już po jednej nocy – teraz jego celem jest pomoc Mavericks w walce o najwyższe cele.
Lakers postawili na Dončicia. Davis: „To była ich decyzja”
Davis otwarcie mówi, że Lakers wybrali Dončicia, a on nie ma na to wpływu.
„Chcieli tego, kogo chcieli. Zrobili to, co musieli zrobić. A może nawet nie musieli – po prostu to zrobili.” Teraz AD koncentruje się na nowym etapie swojej kariery w Dallas, ale nie ukrywa, że sytuacja wpłynęła na jego życie prywatne.
„Mam żonę i dzieci, którymi muszę się zająć. Muszę wymyślić, jak przenieść ich do Dallas i pomóc im się tam zaaklimatyzować.” Na zakończenie podkreślił: „To już przeszłość. Idę dalej, skupiam się na moim nowym zespole i tym, co możemy razem osiągnąć.”
Nowy rozdział dla Davisa i Mavericks
Davis obecnie leczy uraz pachwiny, ale jego powrót na parkiet ma nastąpić za około dwa tygodnie. Mavs, którzy wciąż walczą o wysoką pozycję przed play-offami, liczą, że doświadczony podkoszowy pomoże im w kluczowej fazie sezonu.
