Stephen Curry od tygodni niesie Golden State Warriors na swoich barkach, ale jego forma zaczyna wykazywać oznaki zmęczenia. Po fatalnym występie przeciwko Denver Nuggets, gdzie trafił zaledwie 6 z 21 rzutów z gry i miał siedem strat, trener Steve Kerr przyznał, że jego lider jest wyczerpany.
„Steph przez ostatni miesiąc nas ciągnął. Był niesamowity. Teraz jest zmęczony, więc musimy dać mu odpocząć. Widać to po jego grze, nie ma tej energii” – powiedział Kerr.
Z ostatnich informacji wynika, że Curry nie pojawi się na parkiecie we wtorkowej rywalizacji Warriors z Bucks.
Statystyki spadają – czas na przerwę
Po przerwie na All-Star Game, Curry grał na poziomie MVP, średnio notując 30.1 punktu na mecz przy skuteczności 52.1% z gry i 43.7% za trzy. Jednak w ostatnich czterech spotkaniach jego średnia spadła do 20.8 punktu, a skuteczność do 37.5% z gry i 34.1% za trzy.
Kerr zasugerował, że Curry może dostać wolne we wtorkowym starciu z Milwaukee Bucks, zwłaszcza że jest to mecz back-to-back.
Curry: „Czuję się dobrze, ale plecy dają się we znaki”
Sam zawodnik twierdzi, że nie czuje się przesadnie wyczerpany, ale przyznał, że od czwartku ma problemy z plecami, które wpłynęły na jego grę.
„Oczywiście nie zagrałem dobrze przeciwko Denver, więc każdy, w tym trener, zastanawia się dlaczego. Popełniłem głupie błędy, ale miałem też naprawdę dobrą serię. Problemem są plecy, zobaczymy, jak będą reagować jutro” – powiedział Curry.
Jimmy Butler: „Musimy go chronić”
Jimmy Butler, który dołączył do Warriors w trakcie sezonu i odgrywa bardziej uzupełniającą rolę, przyznał, że zespół musi wziąć większą odpowiedzialność i odciążyć Curry’ego.
„To normalne, że jest zmęczony. To moja rola i nasza jako drużyny, by go wspierać. Wszyscy myślą, że jest nadczłowiekiem. Nie jest. Jest naszym liderem i musimy go chronić za wszelką cenę” – powiedział Butler.
Co dalej z Warriors?
Warriors, którzy walczą o miejsce w czołowej szóstce Zachodu, muszą znaleźć balans między zarządzaniem zmęczeniem Curry’ego a utrzymaniem wysokiej pozycji w tabeli. Jeśli dostanie przerwę przeciwko Bucks, kluczowi gracze jak Butler, Klay Thompson czy Draymond Green będą musieli przejąć większą odpowiedzialność za ofensywę.
Odpoczynek Curry’ego może okazać się kluczowy, jeśli Warriors chcą mieć swojego lidera w pełni sił na decydującą fazę sezonu i play-offy.
