Gdy news o wymianie Luki Doncica z Dallas Mavericks do Los Angeles Lakers obiegł świat koszykówki, pojawiła się jedna zaskakująca teoria: być może Mavericks dowiedzieli się, że gwiazda drużyny nie zamierza zaakceptować oferty super-maxa wartej aż 345 milionów dolarów, która miałaby mu zostać zaproponowana latem 2025 roku. Jednak po wielu spekulacjach okazuje się, że to nie Doncic miał jakiekolwiek wątpliwości, a to właśnie Mavericks nie zamierzali składać mu takiej propozycji.
W trakcie konferencji prasowej, tuż po wymianie do Lakers, Luka stanowczo zaprzeczył doniesieniom, tłumacząc, że nigdy nie dał powodu Dallas do obaw. Jego agent, Bill Duffy, również zapewniał, że rozmowy na temat super-max były planowane na nadchodzące lato. Jednak najnowsze informacje wskazują, że to Mavericks podjęli decyzję o nieofertowaniu kontraktu wartego 35% salary cap, który zwykle przysługuje gwiazdom najwyższego kalibru, takim jak Doncic.
Obawy Mavericks: Przeszłość zdrowotna Doncicia i etyka pracy
Jak się okazuje, obawy Mavericks dotyczące przyszłości Doncica sięgały głębiej, niż tylko kwestii kontraktowych. Choć Luka jest jednym z najlepszych graczy NBA, jego historia kontuzji i obawy o przyszłe problemy zdrowotne stały się powodem, dla którego Dallas zdecydowali się na wymianę.
Nico Harrison, menedżer generalny Mavericks, obawiał się, że Doncic, mimo swojego niekwestionowanego talentu, może mieć problemy z utrzymaniem formy w dłuższym okresie. Przez ostatnie lata, Luka zmagał się z kontuzjami, które mogłyby wpłynąć na jego wydolność w nadchodzących latach. Według raportów, Harrison martwił się, że ciało Doncica mogło szybciej „ulec zniszczeniu” niż się początkowo wydawało.
Kroki ku nowej przyszłości
Zamiast podejmować ryzyko związane z potencjalną kontuzją i kosztownym kontraktem, Mavericks postanowili pozbyć się Doncica w zamian za młodszych graczy i picki, co pozwala na większą elastyczność finansową w przyszłości. Harrison przyznał, że Mavs nie chcieli czekać do lata 2025, by podjąć decyzję o super-maxie, bo ryzyko związane z tak dużą umową mogło być zbyt wysokie.
Czy Doncić podjąłby decyzję o przyjęciu oferty poniżej 35% salary cap, gdyby nie doszło do wymiany? Tego się nie dowiemy. Jednak, jak sam Harrison przyznał, taka niepewność mogła doprowadzić do poważnych trudności latem, gdy przyszłość Doncica w Dallas stałaby pod znakiem zapytania.
Teraz, po przenosinach do Lakers, Luka nie będzie już mógł podpisać super-maxa w nadchodzące lato, co z pewnością zmieni sposób, w jaki będą wyglądały jego negocjacje kontraktowe w Los Angeles.
