Image

EuroBasket 2025: Polska w ćwierćfinale – koniec marzeń Bośni i Hercegowiny

Polska wraca do najlepszej ósemki EuroBasketu. Zespół Igora Milicicia pokonał Bośnię i Hercegowinę 80:72 i po raz drugi z rzędu zameldował się w ćwierćfinale. To pierwszy taki przypadek od 1971 roku, gdy biało-czerwoni zanotowali kolejne występy w TOP 8.

Przełomowy moment

Smoki rozpoczęły spotkanie znakomicie, prowadząc 13:2 i długo kontrolowały grę. Do przerwy było 44:40 dla Bośni, a po zmianie stron przewaga wzrosła jeszcze do 55:47.

Polska odpowiedziała serią 10:1 i po raz pierwszy objęła prowadzenie 57:56. Kluczowy był fragment czwartej kwarty, gdy biało-czerwoni zanotowali run 11:2, odskakując na 76:68. Decydujący rzut trafił Jordan Loyd na 56 sekund przed końcem (80:72).

Gracz meczu TCL

Jordan Loyd był nie do zatrzymania – 26 punktów, 3/6 za trzy, a do tego zbiórka, asysta, przechwyt i blok.

Świetnie spisał się także kapitan Mateusz Ponitka – 19 punktów, 9 zbiórek, 3 przechwyty.

Dla Bośni:

  • Jusuf Nurkić – 20 punktów
  • John Roberson – 19 punktów (kontuzja w końcówce)

Statystyki nie kłamią

Polska: 16 zbiórek w ataku, przewaga w punktach po stratach rywala 19:12.

Polska: skuteczność z linii 24/29.

Bośnia: tylko 11/20 z wolnych.

Podsumowanie

Polska zrobiła kolejny krok w stronę powtórki z 2022 roku, gdy dotarła do półfinału po raz pierwszy od 1971. Teraz w ćwierćfinale czeka na nich 🇹🇷 Turcja.

Bośnia i Hercegowina po raz pierwszy od 1993 wyszła z grupy, ale jej przygoda w Rydze zakończyła się już na pierwszym meczu fazy pucharowej.

Scroll to Top