Belgia zakończyła swoją przygodę na EuroBaskecie 2025 w wielkim stylu. „Lwy” pokonały gospodarzy z Polski 70:69 po celnym rzucie Emmanuela Lecomte’a na 3,2 sekundy przed końcem.
Mecz nie miał już wpływu na układ tabeli. Po wcześniejszym zwycięstwie Słowenii nad Izraelem Polacy mieli zapewnione 2. miejsce w grupie D, a Belgowie już wcześniej stracili szanse na awans do 1/8 finału.
Przełomowy moment
Belgia prowadziła 51:41 w trzeciej kwarcie, ale Polska odpowiedziała serią 17-7 i zbliżyła się przed ostatnią odsłoną. W czwartej kwarcie oba zespoły grały bardzo nieskutecznie (po 12 punktów), a o wyniku przesądził indywidualny błysk Lecomte’a.
Gracz meczu TCL
Emmanuel Lecomte zdobył 19 punktów, w tym najważniejszy – zwycięski rzut, który dał Belgii triumf w Spodku i pozwolił zakończyć turniej pozytywnym akcentem.
W reprezentacji Polski wyróżnili się: Dominik Olejniczak (12 pkt, 8 zb., 3 as., 2 blk) oraz Mateusz Ponitka (16 pkt, 9 zb., 5 as.).
Statystyki nie kłamią
Belgia trafiała z dystansu (11/27 za trzy), podczas gdy Polska dominowała w strefie podkoszowej – 36:14 w punktach z pomalowanego.
Podsumowanie
Belgia kończy EuroBasket z bilansem 2-3, pokazując waleczny charakter do samego końca. Polska (3-2) jedzie do Rygi z 2. miejsca w grupie D i w 1/8 finału zmierzy się z Bośnią i Hercegowiną.







