Mistrzowie świata po wielkiej batalii pokonali Słowenię 99:91 i zameldowali się w półfinale EuroBasketu 2025. Luka Dončić zdobył 39 punktów, ale to nie wystarczyło, by zatrzymać rozpędzonych Niemców.
Niemcy wciąż w grze o złoto
W Rydze mistrzowie świata uniknęli losu Hiszpanii, Serbii i Francji, które wcześniej odpadły z turnieju. Choć zaczęli słabo i po pierwszej kwarcie przegrywali 21:32, to stopniowo wracali do gry. Kluczowy okazał się fragment na początku czwartej kwarty, kiedy niemiecka defensywa zatrzymała Słoweńców na zaledwie dwóch punktach przez prawie trzy minuty.
Po trafieniach Franza Wagnera i Dennisa Schrödera Niemcy odskoczyli, a na minutę przed końcem prowadzili 96:89. Tym samym zapewnili sobie historyczny sukces – po raz pierwszy w historii zameldowali się w półfinałach EuroBasketu w dwóch kolejnych edycjach.
Theis wyróżniony graczem meczu
Choć Wagner (23 pkt) i Schröder (20 pkt, 7 asyst) mieli spory wkład w zwycięstwo, to najlepszym graczem uznano Daniela Theisa – zdobył 15 punktów, 9 zbiórek i 2 asysty.
Słowenia miała swojego bohatera w osobie Luki Dončicia, który zanotował 39 punktów, 10 zbiórek i 7 asyst, ale nie otrzymał dostatecznego wsparcia od kolegów.
Liczby mówią same za siebie
- Niemcy popełnili tylko 6 strat
- Wygrali kontratak 16:6
- Trafili aż 30 z 37 rzutów wolnych
- Skuteczność zza łuku wyniosła jedynie 30%, ale przewaga w innych elementach wystarczyła
Co dalej?
W półfinale Niemcy zmierzą się z rewelacją turnieju – Finlandią. Stawką będzie finał EuroBasketu 2025, który odbędzie się w niedzielę.







