Największy mecz w historii fińskiej koszykówki zbliża się wielkimi krokami. W półfinale EuroBasketu 2025 Finlandia zmierzy się z Niemcami – mistrzami świata. Spotkanie odbędzie się w piątek, 12 września, o godzinie 16:00 w Rydze. Nie da się ukryć, że Finowie największe nadzieje pokładają na wybitnym na tych mistrzostwach Lauri Markkanenie.
Skupienie tylko na Niemcach
Lauri Markkanen, lider reprezentacji Finlandii, notujący w turnieju średnio 24,7 punktu i 7,9 zbiórki, podkreśla, że drużyna nie celebruje już awansu do półfinału:
– Przygotowujemy się na kolejny mecz, to wszystko, na czym się skupiamy. Oczywiście fajnie, że zaszliśmy tak daleko, to był jeden z naszych celów, ale teraz liczy się tylko jutrzejsze spotkanie – powiedział zawodnik Utah Jazz.
W fazie grupowej Finlandia przegrała z Niemcami aż 91:61, ale tym razem zamierza się zrewanżować.
– To nie był nasz najlepszy mecz. Oni dobrze wykonali swoją robotę, odbierając nam wiele rzeczy, które zwykle robimy. Wprowadziliśmy kilka korekt i zobaczymy, jak to zadziała – dodał.
Inspiracja Dirkiem Nowitzkim
Markkanen nie ukrywa, że inspiruje się legendą niemieckiej koszykówki:
– Rozmawiałem z nim kilka razy, to świetny człowiek i wielki zawodnik. Staram się zrobić coś podobnego do tego, co on osiągnął. Był jednym z najlepszych w historii, więc nie jest łatwo podążać tą drogą, ale staram się dawać z siebie wszystko – podkreślił Fin.
Rozwój mentalny i indywidualny
Zapytany o największy progres tego lata, Markkanen odpowiedział:
– Myślę, że przede wszystkim rozwinąłem się mentalnie. Gram we własnym tempie, wiem, gdzie chcę dostać piłkę i jak stworzyć rzut, który chcę oddać. To kwestia trafić albo spudłować, ale wiem, że mogę spróbować w każdej chwili. Pracowałem też sporo nad kozłem i rzutami po dryblingu – to były najważniejsze elementy – powiedział.
– Miałem wobec siebie duże oczekiwania i wiedziałem, że nie będzie łatwo. Obrony zaczęły się dostosowywać i odbierać mi pewne opcje, ale mimo to udało się osiągnąć sukcesy i znaleźć obszary, w których mogę być jeszcze lepszy – dodał.
Nowa nadzieja Finlandii
Markkanen pochwalił także 18-letniego Miikkę Muurinena, który błyszczy w turnieju:
– Daje nam zupełnie inną dynamikę w ataku i obronie dzięki swojej długości i atletyzmowi. To utalentowany gracz, potrafi rzucać za trzy, z półdystansu. Świetnie odnajduje się w swojej roli, wnosi energię z ławki. Musimy być wdzięczni, że go mamy – ocenił lider Finów.
Na pytanie, czy to największy sukces sportowy w historii Finlandii poza hokejem, Markkanen odpowiedział z uśmiechem:
– Trudno to ocenić. Było już kilka wielkich momentów w fińskim sporcie. My spróbujemy dołożyć jeszcze parę zwycięstw i sprawić, by to było jeszcze większe osiągnięcie – zakończył.







