Sylvain Francisco dał popis, zdobywając 32 punkty i prowadząc Francję do zwycięstwa 103:95 nad Słowenią. Luka Dončić odpowiedział genialnym występem (39 pkt), ale to Les Bleus świętowali drugą wygraną w Katowicach.
Moment przełomowy
Przy stanie 83:83 na cztery minuty przed końcem to Francuzi włączyli wyższy bieg. Alexandre Sarr zdominował deskę, a Guerschon Yabusele i Elie Okobo dorzucili kluczowe punkty w serii 8:0, która ustawiła mecz.
Gracz meczu
Sylvain Francisco – 32 pkt, 7 zb., 5 as., 2 przechwyty. Zamiast obaw o brak lidera na rozegraniu, Francja ma dziś bohatera całego wieczoru.
Dončić jak zwykle błyszczał: 39 pkt, 8 as., 8 zb., a z linii rzutów wolnych niemal perfekcyjnie (19/20).
Statystyki nie kłamią
- 12 zmian prowadzenia i 15 remisów – mecz pełen zwrotów akcji.
- Francja wygrała punkty z pomalowanego 36-20.
- Słowenia poprawiła celność zza łuku (9/22), ale w decydujących minutach brakowało im odpowiedzi na intensywność rywala.
Wnioski
Francja potwierdza swoją głębię i wszechstronność, wychodząc na 2-0 w grupie D. Kolejny test – Izrael.
Słowenia wciąż bez zwycięstwa i z bilansem 0-2 musi szybko się odbudować, jeśli chce myśleć o fazie pucharowej.







