Golden State Warriors otrzymali poważny cios tuż przed decydującą fazą sezonu. Gary Payton II doznał częściowego naderwania więzadła w lewym kciuku i, jak poinformował klub w oficjalnym oświadczeniu, jego stan zostanie ponownie oceniony za tydzień. Na ten moment obrońca wypada z gry na czas nieokreślony.
Pierwsze informacje o urazie podał Anthony Slater z The Athletic, a potwierdził je ESPN – zawodnik zmaga się z poważnym problemem, który eliminuje go z gry w kluczowym momencie sezonu. Warriors aktualnie legitymują się bilansem 41–31 i są na szóstym miejscu w tabeli Zachodu, ex aequo z Clippers. Tuż za nimi czają się Timberwolves (41–32), co sprawia, że każde kolejne spotkanie nabiera ogromnego znaczenia w kontekście uniknięcia play-in.
Payton był w ostatnich tygodniach coraz ważniejszym elementem rotacji Steve’a Kerra. W marcu notował średnio 11,5 punktu, 4 zbiórki, 1,4 asysty i 1,3 przechwytu w zaledwie 21 minut gry na mecz. W całym sezonie zagrał już w 58 spotkaniach – to jego najwyższy wynik od sezonu 2021/22 – ze średnimi na poziomie 6,6 punktu, 3 zbiórek, 1,3 asysty i 0,8 przechwytu w 14,9 minut.
32-letni Payton zostanie latem niezastrzeżonym wolnym agentem, a jego brak w nadchodzących tygodniach może być dużą stratą dla Warriors – szczególnie w defensywie. W jego miejsce szansę na więcej minut mogą otrzymać Gui Santos oraz Pat Spencer, ale zastąpienie wszechstronności i energii Paytona nie będzie łatwe.