Grecja potwierdziła swoją dominację w Grupie C i pewnie pokonała Gruzję 94:53, a głównym aktorem spektaklu był Giannis Antetokounmpo, który wrócił po odpoczynku w poprzednim meczu i od razu zaliczył 27 punktów, 8 zbiórek i 4 asysty.
Mecz tylko przez pierwsze minuty trzymał równowagę. Gruzini dotrzymywali kroku faworytom przez 13 minut, ale wtedy Hellas uruchomiła zabójczy run 12-2, który otworzył drogę do prowadzenia 36:22. Do przerwy przewaga Greków wynosiła już 17 punktów i spotkanie było praktycznie rozstrzygnięte.
Liderzy i statystyki
Oprócz Giannisa świetnie spisał się Dinos Mitoglou, który trafił trzy trójki i zakończył mecz z 17 punktami. Po stronie Gruzji najskuteczniejszy był Sandro Mamukelashvili – 14 punktów.
Grecja imponowała skutecznością zza łuku – 14/25 (56%) oraz aż 28 asystami, pokazując zespołowy basket na najwyższym poziomie. Gruzja trafiła zaledwie 30% rzutów z gry, w tym 4/22 z dystansu (18%).
Co dalej?
Z bilansem 3-0 Grecy umacniają swoją pozycję faworyta grupy i już spoglądają w stronę fazy pucharowej w Rydze. Ich kolejnym rywalem będzie Bośnia i Hercegowina. Gruzja natomiast spróbuje wrócić na zwycięskie tory w starciu z gospodarzem – Cyprem.







