Luka Doncic znów przeszedł do historii. Gwiazda Los Angeles Lakers poprowadziła Słowenię do pierwszego zwycięstwa na EuroBaskecie 2025, notując 26 punktów, 11 asyst i 10 zbiórek w wygranym meczu 86:69 z Belgią. To dopiero czwarty triple-double w historii turnieju od 1995 roku.
Słoweńcy od początku kontrolowali spotkanie – rywale prowadzili jedynie przez 44 sekundy. Decydujący moment nastąpił, gdy podopieczni Aleksandara Sekulicia postawili na small-ball i zaczęli wymuszać korzystne zmiany krycia. Już do przerwy przewaga była bezpieczna, a w czwartej kwarcie sięgnęła 21 punktów (76:55).
Luka Magic w Katowicach
Doncic został najmłodszym zawodnikiem od czasów Tony’ego Parkera (2007), który osiągnął granicę 400 punktów na EuroBaskecie. Co więcej, jako pierwszy w XXI wieku tak szybko uzbierał minimum 400 pkt, 100 asyst i 100 zbiórek – zrobił to w zaledwie 19 meczach turniejowych.
Poza Donciciem tylko Goran Dragić i Jaka Laković przekroczyli tę barierę w reprezentacji Słowenii.
Statystyki i dominacja pod koszem
Słowenia wygrała walkę na tablicach 43:31 i miała wyraźną przewagę punktów z pomalowanego pola – 40:18. Belgowie, mimo ambitnej walki, nie znaleźli sposobu na zatrzymanie Doncicia.
Co dalej?
Słowenia (1-2) złapała nowy oddech po porażkach z Polską i Francją i teraz celuje w kolejne zwycięstwo przeciwko Islandii (2 września). Belgia (1-2) musi szukać przełamania w starciu z Izraelem.







