Środkowy Cleveland Cavaliers, Jarrett Allen, doznał kontuzji prawej ręki podczas piątkowego meczu z New York Knicks, który zakończył się łatwym zwycięstwem Cavs. Jak informuje Tom Withers z The Associated Press, Allen poczuł ból w pierwszej połowie meczu, ale mimo to kontynuował grę przez kilka minut w drugiej odsłonie, aż ostatecznie musiał opuścić boisko. W sumie spędził na parkiecie 20 minut, zdobywając 10 punktów i zbierając 3 piłki. Na szczęście badania RTG nie wykazały poważnych uszkodzeń.
„Rtg wyszły negatywnie, więc to dobra wiadomość” – powiedział Atkinson
„Rentgen wyszedł negatywnie, więc to dobra wiadomość” – skomentował po meczu trener Cavs, Kenny Atkinson. „Ale myślę, że w sobotę Jarrett przejdzie rezonans magnetyczny. Podszedł do mnie w trakcie meczu i powiedział, że ręka bardzo go boli i nie będzie w stanie dokończyć spotkania. Dobrze, że rentgen nie wykazał żadnych poważnych uszkodzeń.”
Allen: „Prawdopodobnie doznałem urazu przy bloku”
Allen, który w trakcie meczu miał problemy z kontuzjowaną ręką, stwierdził po spotkaniu, że prawdopodobnie urazu doznał przy próbie zablokowania rzutu w pierwszej kwarcie. Zawodnik nie chciał jednak zbyt szczegółowo komentować całej sytuacji. Jego kolega z drużyny, Donovan Mitchell, stwierdził, że ze środkowym wszystko będzie w porządku.
Możliwe zmiany w składzie Cavs
Jarrett Allen wystąpił we wszystkich 56 meczach Cavaliers w bieżącym sezonie. Jeśli okaże się, że będzie musiał opuścić jakiekolwiek spotkanie, jego miejsce na pozycji środkowego może zająć Evan Mobley, co stworzyłoby wolne miejsce na pozycji skrzydłowego w pierwszej piątce. Wśród zawodników, którzy mogliby zająć to miejsce, wymienia się De’Andre’a Huntera, Deana Wade’a oraz Isaaca Okoro.