Jayson Tatum awansował na drugie miejsce w historii NBA pod względem liczby zdobytych punktów w fazie play-off przed ukończeniem 28. roku życia. Gwiazda Celtics wyprzedziła swojego idola, tragicznie zmarłego Kobe’ego Bryanta, zdobywając 22 punkty w wygranym 115:93 meczu numer 3 z New York Knicks.
Tatum ma obecnie na koncie 2 894 punkty w play-offach przed ukończeniem 28 lat. Wyżej w historii znajduje się tylko LeBron James (3 275). Oto czołówka tego zestawienia:
Najwięcej punktów w play-offach przed ukończeniem 28 lat:
- LeBron James – 3 275
- Jayson Tatum – 2 894
- Kobe Bryant – 2 889
- Kevin Durant – 2 620
Choć sobotni występ Tatum nie należał do spektakularnych, był zdecydowanie lepszy niż dwa wcześniejsze mecze serii. Trafił 5 trójek (Celtics jako zespół mieli ich 20 – prawie tyle samo, co łącznie w dwóch poprzednich spotkaniach), kończąc mecz z linią: 22 punkty, 9 zbiórek, 7 asyst, 2 przechwyty.
To był już 120. mecz play-off w karierze Tatuma, który od debiutanckiego sezonu w 2017/18 ani razu nie opuścił fazy posezonowej. W tym czasie poprowadził Celtics do 5 finałów konferencji, 1 mistrzostwa NBA i tylko raz odpadł w pierwszej rundzie. Jego średnie w play-offach to 24.1 punktu, 8.2 zbiórki i 4.9 asysty na mecz.
Tylko pięciu innych zawodników w historii NBA notowało co najmniej 24/8/4 w play-offach (przy min. 50 występach): Elgin Baylor, LeBron James, Nikola Jokic, Giannis Antetokounmpo oraz Luka Dončić.
Choć jego forma w decydujących momentach bywa kwestionowana, liczby jasno pokazują, że Tatum jest jednym z najproduktywniejszych graczy swojej generacji. Celtics przegrywają w serii z Knicks 1-2, a jeśli chcą odwrócić jej losy, Tatum musi być w swojej najlepszej wersji.