Image

Już dziś Polska gra o marzenia

FIBA EuroBasket 2025 wchodzi w decydującą fazę, a pierwszym ćwierćfinałowym starciem będzie rywalizacja pomiędzy niepokonaną Turcją a ambitną Polską. We wtorek o 16:00 w Arena Riga poznamy pierwszego półfinalistę turnieju.

Turcja, prowadzona przez charyzmatycznego Ergina Atamana, jest jednym z głównych kandydatów do medali. Zespół, napędzany fenomenalną formą Alperena Senguna, marzy o powrocie na podium po raz pierwszy od 2001 roku. To wtedy, na własnym parkiecie, sięgnęli po srebrny medal – jedyny taki sukces w ich historii.

Polska po raz drugi z rzędu melduje się w ćwierćfinale. Podopieczni Igora Miličicia udowodnili już w 2022 roku, że potrafią zaskakiwać, docierając aż do półfinału. Teraz ponownie mają swoich liderów – kapitana Mateusza Ponitkę i strzelca Jordana Loyda, którzy w meczu z Bośnią i Hercegowiną wzięli ciężar gry na siebie.

– To drużyna, która nikogo się nie boi, zawsze walczy do końca – podkreślają eksperci, analizując szanse Polaków.

Ciekawostki:

  • Turcja wróciła do ćwierćfinałów po raz pierwszy od 2009 roku, ale wygrała tylko jedno z czterech wcześniejszych spotkań w tej fazie.
  • Dla Polski to czwarty ćwierćfinał w historii i szansa na powtórzenie sukcesu z 2022 roku.
  • Ergin Ataman wygrał 67% swoich meczów w EuroBasket – najlepszy bilans w historii tureckiej kadry.

Wszystko wskazuje na to, że czeka nas intensywne, fizyczne starcie. Czy Sengun i spółka utrzymają status niepokonanych? A może Polska ponownie zapisze się złotymi zgłoskami w historii turnieju?

Scroll to Top