Legenda Minnesoty Timberwolves, Kevin Garnett, może wkrótce wrócić do organizacji w roli menedżerskiej. Według informacji The St. Paul Pioneer Press, jeśli Marc Lore i Alex Rodriguez zostaną oficjalnie zatwierdzeni jako większościowi właściciele klubu, Garnett ma szansę objąć ważną funkcję w strukturach zarządzania zespołem.
Nowi właściciele, nowe otwarcie?
Informacje o możliwym zaangażowaniu Garnetta w operacje koszykarskie Timberwolves pojawiły się już w 2021 roku. Wówczas Charley Walters donosił, że przyszli właściciele klubu – Lore i Rodriguez – chcą odbudować relację z byłym MVP Finałów NBA. Jon Krawczynski z The Athletic podkreślił w 2022 roku, że nowa grupa zarządzająca miała plany zorganizowania ceremonii zastrzeżenia numeru Garnetta, co miało być symbolem pojednania.
Wojna Garnetta z Glenem Taylorem
Konflikt pomiędzy Garnettem a Glenem Taylorem, dotychczasowym właścicielem klubu, trwa od lat. Wszystko zaczęło się, gdy po zakończeniu kariery Garnett planował wrócić do organizacji w roli współwłaściciela lub doradcy. Po śmierci Flipa Saundersa, byłego trenera i bliskiego przyjaciela Garnetta, umowa dotycząca jego powrotu do Minnesoty miała upaść, co skłoniło go do publicznej krytyki Taylora.
W 2020 roku Garnett jednoznacznie odciął się od jakiejkolwiek współpracy z Taylorem, nazywając go „wężem”. – Nie robię interesów z wężami – powiedział były skrzydłowy Timberwolves.
Proces przejęcia klubu przez Lore i Rodrigueza
Lore i Rodriguez byli blisko przejęcia większościowego pakietu akcji Timberwolves wiosną 2024 roku. Proces ten został jednak opóźniony przez Taylora, który twierdził, że inwestorzy nie dotrzymali terminu płatności. Sprawa trafiła do arbitrażu, gdzie sąd orzekł na korzyść Lore i Rodrigueza. Teraz właściciele czekają już tylko na oficjalną akceptację przez Radę Gubernatorów NBA.
Jaką rolę może objąć Garnett?
Mimo że Garnett może wrócić do Timberwolves „tak szybko, jak tylko Lore i Rodriguez przejmą władzę”, jego konkretna rola w organizacji wciąż pozostaje zagadką. W 2021 roku spekulowano, że będzie on silnie zaangażowany w operacje koszykarskie zespołu, jednak od tamtego czasu klub zatrudnił Tima Connelly’ego jako prezesa ds. operacji koszykarskich, co może wpłynąć na zakres obowiązków Garnetta.
Jedno jest pewne – jego powrót do Minnesoty byłby symboliczny. Garnett to bezsprzecznie największa gwiazda w historii Timberwolves i jego ponowne związanie się z organizacją mogłoby oznaczać nową erę dla klubu, zarówno pod względem sportowym, jak i wizerunkowym.
Czy legendarny „KG” w końcu odnajdzie swoje miejsce w Timberwolves? Odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać w najbliższych miesiącach.
fot. sportingnews.com