W szczerym wywiadzie dla „The Stephen A. Smith Show” Mark Cuban, były właściciel większościowy Dallas Mavericks, zabrał głos na temat kontrowersyjnej wymiany Luki Dončicia do Los Angeles Lakers. Według Cubana, jednym z kluczowych błędów organizacji było niezrozumienie słoweńskich i bałkańskich korzeni Dončicia, a także jego charakteru i sposobu bycia.
„Luka jest zawsze intensywny na boisku. Ale kiedy mecz się kończy, wraca do swojego życia. Trzeba zaakceptować te różnice kulturowe. My tego nie zrobiliśmy” – przyznał Cuban.
„To już się dokonało”
Cuban ujawnił, że o wymianie dowiedział się w rozmowie telefonicznej z GM-em Mavs, Nico Harrisonem.
„Zapytałem: 'To decyzja, czy pytanie?’ A on powiedział: 'To już się dokonało’. Wtedy powiedziałem tylko: 'Okej. Nie mam nic więcej do dodania. Ja bym tego nie zrobił.’”
Kim kierowali się Mavs?
Wymiana Dončicia była ryzykownym zakładem, który postawił na Anthony’ego Davisa i Maxa Christie. Harrison i właściciel Patrick Dumont podkreślali, że chcą budować drużynę na „ciężko pracujących zawodnikach z nastawieniem na zwycięstwo”, wymieniając ikony jak Jordan, Bird, Kobe czy Shaq.
Według doniesień ESPN i The Athletic, w Dallas panowała frustracja z powodu „lekceważącego podejścia Luki do diety i przygotowania fizycznego”, a jego zamiłowanie do piwa i fajki wodnej miało irytować władze klubu.
„Nie zrozumieliśmy jego mentalności”
Cuban stanął w obronie swojego byłego lidera:
„Wielu graczy z Bałkanów – czy to Luka, czy Jokic – ma inną mentalność. Inaczej patrzą na życie, inaczej odczuwają emocje. A my nie poświęciliśmy wystarczająco czasu, żeby to zrozumieć.”
Dončić to więcej niż statystyki
Warto przypomnieć, że Dončić:
- Ma 5 wyborów do All-NBA First Team przed 26. urodzinami
- Zdobył tytuł MVP Euroligi jako 19-latek
- Poprowadził Mavs do finałów konferencji w 2022 i finałów NBA w 2024
„Tu jesteśmy przez ten błąd”
Cuban nie ukrywa, że wymiana Dončicia to – jego zdaniem – efekt braku kulturowej empatii i pośpiechu w ocenach. W oczach byłego właściciela, Luka to nie był leniwy gwiazdor, lecz wielki talent, którego po prostu nie rozumiano.