Detroit Pistons kontynuują swój niezwykły marsz w górę tabeli NBA! W środowy wieczór pokonali u siebie Boston Celtics 117-97, notując już ósme zwycięstwo z rzędu i wyrównując najdłuższą serię wygranych w lidze, którą obecnie dzielą z Cleveland Cavaliers. Co ciekawe, Pistons ostatnią taką serię zanotowali w 2008 roku, kiedy to zakończyli rozgrywki w Finałach Konferencji Wschodniej.
Cunningham i Beasley prowadzą Pistons do kolejnej wygranej
Malik Beasley był najlepszym strzelcem meczu, zdobywając 26 punktów, a lider zespołu Cade Cunningham dołożył 21 punktów i 11 asyst, prowadząc Pistons do pierwszego zwycięstwa nad Celtics po serii 12 kolejnych porażek w starciach z ekipą z Bostonu.
„Gramy świetny basket, a ta seria zwycięstw pokazuje, że potrafimy rywalizować z najlepszymi” – powiedział Cunningham po meczu.
Dwa dni wcześniej Pistons przełamali także 10-meczową serię porażek przeciwko Los Angeles Clippers, co pokazuje, jak dużą metamorfozę przeszedł ten zespół w ostatnich tygodniach.
Historyczny wyczyn Detroit
Po raz ostatni Pistons mogli pochwalić się serią 8 lub więcej zwycięstw w 2008 roku, kiedy to między 23 stycznia a 13 lutego wygrali 10 meczów z rzędu. Sezon ten zakończyli w Finałach Konferencji Wschodniej, gdzie ostatecznie ulegli Boston Celtics, późniejszym mistrzom NBA.
Dzięki obecnej serii Pistons poprawili swój bilans do 33-26, umacniając swoją pozycję w walce o play-offy. Czy Detroit stać na powrót do ścisłej czołówki konferencji? Jeśli utrzymają obecną formę, mogą stać się jednym z czarnych koni nadchodzącej fazy posezonowej.
Następne spotkanie Pistons rozegrają w piątek, gdy zmierzą się z Miami Heat.
