Image

Polskie drużyny z mieszanymi wynikami w Europie

Energa Trefl Sopot, Legia Warszawa, Anwil Włocławek i PGE Start Lublin – wszystkie cztery ekipy z ORLEN Basket Ligi rozegrały w środku tygodnia swoje mecze w europejskich rozgrywkach. Choć emocji nie brakowało, zwycięstwa odniosły tylko Legia i Energa Trefl.

Zacięta batalia w Azerbejdżanie – Energa Trefl z wygraną

Energa Trefl Sopot po emocjonującym i wyrównanym spotkaniu pokonała na wyjeździe Absheron Lions 99:96 w ramach FIBA Europe Cup.

Od początku spotkanie było niezwykle ofensywne. Po trafieniu Kaspra Suurorga goście prowadzili 7:2, ale rywale szybko doprowadzili do remisu. W drugiej kwarcie Sopot zbudował nawet ośmiopunktową przewagę po rzucie Kenny’ego Goinsa, jednak gospodarze odpowiedzieli serią 9:0. Pierwsza połowa zakończyła się minimalnym prowadzeniem Absheron Lions – 49:48.

Po zmianie stron świetnie spisywał się duet Mindaugas Kacinas – Kasper Suurorg, który dał Tref lowi siedmiopunktową przewagę. Rywale jednak nie odpuszczali – Gediminas Orelik i James Frazier trafiali kluczowe rzuty, a po 30 minutach Lions prowadzili 76:73.

Końcówka meczu należała jednak do sopocian. Na minutę przed końcem Suurorg dał im prowadzenie, a Kacinas domknął zwycięstwo skutecznymi akcjami.

Energa Trefl wygrała 99:96, a najskuteczniejszy był właśnie Kacinas (27 pkt), wspierany przez Suurorga (19 pkt) i Schwenka (13 pkt).

Absheron Lions – Energa Trefl Sopot 96:99 (20:25, 29:23, 27:25, 20:26)

Stokes bohaterem – PGE Start przegrywa w Bułgarii

Nie udało się natomiast ekipie PGE Start Lublin, która po zaciętym meczu przegrała w Samokowie z Rilski Sportist 92:95.

Spotkanie było niezwykle wyrównane – po pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili 25:24. W drugiej części lublinianie dzięki skuteczności Tevina Macka i Bryana Griffina wyszli na prowadzenie, ale końcówka połowy należała do Kamau Stokesa.

Po przerwie gospodarze zbudowali dwunastopunktową serię i objęli kontrolę nad meczem. Start zdołał jednak doprowadzić do remisu po akcji 2+1 Griffina. Decydujący cios zadał jednak Kamau Stokes, trafiając trójkę w ostatnich sekundach.

Rilski Sportist Samokow – PGE Start Lublin 95:92 (25:24, 22:18, 18:19, 30:31)

Dla Startu: Mack 29, Griffin 18, Wright 19, Hawkins 14.

Liga Mistrzów: Legia triumfuje w Niemczech

Świetne wieści napłynęły z Niemiec, gdzie Legia Warszawa odniosła pierwsze zwycięstwo w tegorocznej Basketball Champions League, pokonując MLP Academics Heidelberg 74:67.

Już w pierwszej kwarcie warszawianie zbudowali przewagę dzięki trafieniom Jayvona Gravesa, Ojarsa Silinsa i Andrzeja Pluty. Po dwóch kwartach Legia prowadziła 39:28.

Po przerwie gospodarze próbowali odrabiać straty, ale zespół Heiko Rannuli kontrolował przebieg meczu. Mimo nerwowej końcówki, mistrzowie Polski dowieźli zwycięstwo do końca.

Najlepszy na parkiecie był Graves (19 pkt), wspierany przez Silinsa (17) i Ponsara (13).

MLP Academics Heidelberg – Legia Warszawa 67:74 (13:21, 15:18, 23:24, 16:11)

Dogrywka we Włocławku – PAOK lepszy od Anwilu

Niezwykle emocjonujący mecz oglądali kibice we Włocławku. Anwil po dogrywce przegrał z PAOK-iem Saloniki 93:94.

Spotkanie od samego początku było wyrównane, a świetnie spisywał się Michał Michalak. Gospodarze prowadzili w trzeciej kwarcie nawet czterema punktami po trójce Isaiaha Muciusa, lecz końcówka należała do gości.

W dogrywce zawiodła skuteczność na linii rzutów wolnych – pudłowali m.in. Pearson i Slaughter, podczas gdy Stephen Brown zachował zimną krew i zapewnił PAOK-owi zwycięstwo.

Anwil Włocławek – PAOK Saloniki 93:94 (19:20, 24:25, 26:24, 17:17, d. 7:8)

Dla Anwilu: Mucius 17, Michalak 16, Vucić 14, Fridriksson 11, Slaughter 10.

fot. FIBA

Scroll to Top