Shai Gilgeous-Alexander

SGA został swoim agentem

Gwiazda Oklahoma City Thunder Shai Gilgeous-Alexander zdecydował się zostać swoim własnym agentem, rezygnując z reprezentacji Wasserman. To dość zaskakujący ruch w kontekście jego fenomenalnego sezonu, który może zapewnić mu kolejne miliony latem tego roku.

SGA aktualnie prowadzi zespół Thunder do bilansu 44-10, notując średnio 32,5 punktu, 6,1 asysty i 5,1 zbiórki. Co prawda, Shai ma jeszcze cztery lata do końca swojego obecnego kontraktu opiewającego na kwotę 179 milionów dolarów, ale już latem będzie miał szansę podpisać czteroletnią umowę na kwotę niemal 300 milionów dolarów, co może uczynić go jednym z najlepiej opłacanych zawodników w historii NBA.

Sytuacja, w której zawodnik jest własnym agentem jest dość rzadko spotykana, ale nie jest to pierwszy przypadek w sportach zawodowych. Lamar Jackson z NFL i Bobby Wagner z Washington Commanders również reprezentują siebie, a to tylko potwierdza, jak wielki wpływ na decyzje związane z kontraktem ma indywidualne podejście zawodnika.

W obliczu nadchodzącego okresu negocjacji kontraktowych, Gilgeous-Alexander będzie miał decydujący wpływ na swoją przyszłość, zarówno na boisku, jak i poza nim.

fot. oklahoman.com

Scroll to Top