Minionej nocy byliśmy świadkami wyjątkowej ceremonii. W Chase Center w San Francisco Golden State Warriors docenili jednego ze swoich najważniejszych graczy w historii – Andre Iguodalę, zdobywcę czterech tytułów mistrzowskich, zawieszając pod kopułą hali trykot z jego numerem.
Iguodala – serce dynastii Warriors
Iguodala dołączył do Warriors w 2013 roku, kiedy drużyna dopiero zaczynała budować swoją dominację w NBA. Choć wtedy nie było pewne, że jego przybycie przyniesie sukcesy, dziś nikt nie ma wątpliwości, że to on odegrał kluczową rolę w rozwoju Warriors.
„To była dzika podróż, ale piękne błogosławieństwo” – powiedział Iguodala, dziękując za to wyróżnienie.
Curry: „Poświęcił ego dla”
W ceremonii wzięli udział także koledzy z drużyny, a Stephen Curry podkreślił, jak ważne było poświęcenie Iguodali dla drużyny.
„Poświęciłeś ego dla doskonałości” – powiedział Curry. „Otworzyłeś drzwi do pewności siebie, inteligencji i dojrzałości dla drużyny, która była na drodze do wielkich rzeczy. Jako lider na boisku, stałeś się tym, który zbudował most, łącząc nas wszystkich”.
Iguodala – „Łącze” Warriors
Po dołączeniu do Warriors, Iguodala postanowił zejść z roli lidera i przyjął pozycję rezerwowego, co dla zawodnika w szczytowej formie nie było łatwym wyborem. Jednak dzięki tej decyzji Warriors rozpoczęli swoją wielką erę.
„Rzadko się zdarza, by zawodnik będący jeszcze w szczytowej formie dobrowolnie ustępował miejsca młodszej generacji. To była wyjątkowa sytuacja” – powiedział Iguodala, który w 2015 roku przyjął rolę zmiennika, ale w decydujących momentach poprowadził drużynę do pierwszego tytułu mistrzowskiego od czterech dekad. To on zdobył tytuł MVP Finałów, pomimo tego, że nie grał w każdym meczu finałowym.
Poświęcenie, Sukces i Legenda
„To była ostateczna walidacja wszystkiego, w co zawsze wierzyłem w koszykówce” – wspominał Steve Kerr, trener Warriors, podkreślając poświęcenie i sukces, które były elementami budującymi legendę Iguodali w San Francisco.
Iguodala, wybór numer 9 w drafcie z 2004 roku, spędził karierę w różnych drużynach NBA, ale to w Warriors pozostawił swój niezatarte ślady, zdobywając cztery tytuły mistrzowskie (2015, 2017, 2018, 2022).
„Zawsze chcieliśmy więcej. Po wygraniu pierwszego tytułu, czuliśmy, że musimy udowodnić, że to nie był przypadek. A potem, po drugim tytule, poczuliśmy, że nikt nie może nas pokonać” – dodał Iguodala, wyjaśniając, jak wyjątkowa była ich determinacja do zdobywania kolejnych mistrzostw.
Dziedzictwo Iguodali
Iguodala, obok takich legend jak Rick Barry, Wilt Chamberlain, czy Chris Mullin, dołączył do grona graczy, których numery zostały zastrzeżone przez Golden State Warriors. Jego legenda jest nierozerwalnie związana z sukcesami tej drużyny, a jego numer 9 na zawsze pozostanie symbolem poświęcenia, mądrości i wytrwałości.