Will Hardy

Will Hardy stanowczo o porażce z Grizzlies

Will Hardy, trener Utah Jazz, nie gryzł się w język po druzgocącej porażce 103-140 z Memphis Grizzlies, w której jego zespół został wręcz zmiażdżony w drugiej połowie, przegrywajac 38:76, a na deskach 8-33. Podczas pomeczowej konferencji Hardy wyraził otwarcie swoje rozczarowanie.

„Ta druga połowa była naprawdę rozczarowująca i nie reprezentuje tego, kim chcemy być jako organizacja. Nie reprezentuje też tego, kim chcę, byśmy byli. (…) To było po prostu nie do przyjęcia.”

Hardy nie wskazywał konkretnych zawodników, choć wielu młodych graczy zaliczyło fatalne występy — Cody Williams, Keyonte George i Brice Sensabaugh mieli łącznie 0/12 z gry i ujemny wskaźnik plus/minus na poziomie -26, -19 i -22. Jednak krytyka trenera miała wyraźnie szerszy kontekst:

„Podaj *** piłkę. Wróć do obrony. Komunikuj się na boisku głośniej, niż ja teraz mówię do was. Walcz o każdą piłkę. Jesteś częścią drużyny. To nie są twoje indywidualne zajęcia.”

Hardy podkreślił, że młodzi gracze otrzymują cenne minuty i powinni traktować to z większym zaangażowaniem. Mimo że front office wyraźnie w drugiej połowie sezonu nastawił się na tankowanie, co utrudnia pracę sztabu i motywację zawodników, trener wciąż stara się wykrzesać z nich ducha walki:

„Widziałem wielu zawodników, którzy doszli na szczyt, i wielu, którzy zachowywali się tak, że jeśli mogliby cofnąć czas, na pewno by to zmienili. (…) W drugiej połowie to wyglądało jak gierka na siłowni, gdzie wszyscy poznali się 10 sekund temu.”

Jazz z bilansem 16-57 przegrali 13 z ostatnich 14 meczów. Hardy mimo wszystko nie zamierza odpuszczać, starając się wpajać młodym graczom zasady zespołowości i odpowiedzialności — nawet jeśli wyniki nie są już priorytetem klubu.

Scroll to Top