Jeszcze kilka tygodni temu Zeke Nnaji był poza rotacją Denver Nuggets, a jego nazwisko regularnie pojawiało się w plotkach transferowych. Dziś, po kontuzji Peytona Watsona, 24-letni skrzydłowy nie tylko wrócił do gry, ale również udowadnia, że może być wartościowym ogniwem drużyny walczącej o mistrzostwo NBA.
Szansa, na którą długo czekał
Po kontuzji Watsona trener Michael Malone musiał znaleźć nowe rozwiązania w rotacji. Nnaji wykorzystał tę okazję, prezentując się bardzo solidnie w ostatnich dziesięciu meczach – notuje średnio 7.4 punktu, 4.2 zbiórki, 1.0 przechwytu oraz 1.4 bloku na mecz, trafiając 56,6% z gry i 36,8% za trzy.
Lider Nuggets, Nikola Jokić, dostrzegł progres Nnajiego i chwali jego decyzyjność oraz agresywność:
„To prawdopodobnie pierwszy raz od dłuższego czasu, gdy dostaje szansę na dłuższe i ważne minuty. Radzi sobie naprawdę dobrze – jest zdecydowany, oddaje rzuty, kiedy jest wolny, jest agresywny na tablicach. Wciąż próbuje wszystko poukładać, ale wykonuje świetną robotę” – powiedział Serb.
Czy znajdzie miejsce w rotacji na play-offy?
Nuggets nie zamierzali blokować potencjalnego transferu Nnajiego w okolicach trade deadline, głównie ze względu na jego długoterminowy kontrakt i sporadyczne występy. Teraz jednak jego wartość w rotacji wyraźnie wzrosła.
Trener Michael Malone nie ukrywa zadowolenia z jego postawy, ale nie chce wybiegać w przyszłość:
„Nie wybiegajmy za daleko w przyszłość – po prostu bądźmy tu i teraz” – powiedział szkoleniowiec Nuggets. „Zeke wykorzystuje swoją szansę, gra tak, jak tego oczekujemy. Mam do niego pełne zaufanie. Jeśli będę musiał na niego postawić w dalszej części sezonu, nie będę miał żadnych wątpliwości. A jeszcze ważniejsze jest to, że jego koledzy z zespołu również mu ufają.”
Co dalej dla Nnajiego?
Jego rola w najbliższych tygodniach będzie uzależniona od zdrowia Watsona i decyzji Malone’a. Jeśli utrzyma swoją formę, może stać się kluczowym wsparciem dla Nuggets w walce o kolejne mistrzostwo NBA. Czy będzie to przełomowy moment w jego karierze? Odpowiedź poznamy już w nadchodzących tygodniach.